Biografia - Książę ciemności

Urodzony 3 grudnia 1948 roku w Birmingham Ozzy Osbourne, rockowy łotr, jest obecny na scenie muzycznej już od kilku dekad. Oznacza to, że - czy nam się to podoba, czy nie - zyskał status żywego pomnika, i to nie tylko ze względu na ekscentryczności, które naznaczyły jego karierę, ale także z powodu prawdziwego talentu, który, choć zamaskowany za plastikiem dziwaka, niewątpliwieposiada.

John Osbourne, bo tak brzmi jego prawdziwe (potoczne) imię, dorastał w cieniu przemysłu stalowego typowego dla prowincjonalnych angielskich miast, zanim stał się gwiazdą planetarną, którą wszyscy znamy. Spędzając dzieciństwo w warunkach, które nie były najbardziej różowe, opuścił szkołę w wieku piętnastu lat, by marnować dni na ulicach.

Mimo że stara się jak może, by zdobyć kilka zleceń, nie zawsze mu się to udaje, co prowadzi go do próby kilku włamań, z których jedno kończy się źle: zostaje złapany i wtrącony do więzienia. Przyszłość wygląda zupełnie szaro, ale Ozzy wie, że ma ważną kartę i zamierza nią zagrać: jest to as kier zwany Muzyką.

Pewnego pięknego dnia zdecydował, że nadszedł czas, aby zrobić coś na własną rękę. Inspiracja przyszła, gdy spotkał Geezera Butlera, utalentowanego basistę. Do dwóch niezrównoważonych muzyków wkrótce dołączyli posępny Anthony Iommi i Bill Ward, którzy po opuszczeniu "Mythology" dołączyli do Ozzy'ego i Geezera, tworząc "Polka Tulk", później "Earth", a następnie ponownie,definitywnie "Black Sabbath".

Informacje zwrotne z lokalnych lokali były doskonałe, więc grupa zaczęła odbywać mini trasy koncertowe po całej Anglii. Nieustępliwość w końcu się opłaciła: czwórka została wezwana przez "Vertigo" (prestiżową wytwórnię różnych materiałów rockowych i innych), sumiennie przesłuchana i zarezerwowana na to, co miało być ichpierwsze arcydzieło, tytułowy "Black Sabbath".

Wydany w 1970 roku album można uznać za kamień węgielny black metalu. Mroczne, dekadenckie dźwięki gonią ostry głos Ozzy'ego Osbourne'a, tworząc mieszankę o niepowtarzalnym stylu.

W krótkim czasie stali się zespołem referencyjnym metalowej sceny muzycznej, która nie osiągnęła jeszcze ekscesów, jakie znała w latach 80-tych.

Niestety, od 1976 roku zaczęły się pierwsze nieporozumienia między członkami grupy, spowodowane również niestabilnością charakteru samego Ozzy'ego, wahającego się między narkotykami, alkoholem i depresją.

W 1979 roku doszło do ostatecznego rozłamu, w wyniku którego Ozzy wyszedł za drzwi i nie zatrzymując swojej kariery, poświęcił się solowym projektom. Można powiedzieć, że rozłam nigdy nie był bardziej owocny, biorąc pod uwagę wspaniałe albumy, które Ozzy Osbourne zdołał wyprodukować (w obliczu upadku, który dotknął pozostałych członków zespołu po jego odejściu).

Angielski wokalista wydał swoje pierwsze płyty wspólnie z gitarzystą Randym Rhoadsem (ex "Quiet Riot"), perkusistą Lee Kerslake'iem (ex "Uriah Heep") i basistą Bobem Daisleyem (ex "Rainbow").

Zadebiutował w 1980 roku albumem "Blizzard of Ozz", z którego pochodzi wiele jego przebojów (wystarczy wspomnieć "Crazy train", "Mr. Crowley").

Oczywiście nie tylko o muzyce mówi się w mieście, ale także o graniczącym z niewiarygodnością zachowaniu angielskiego piosenkarza. Opinia publiczna jest podzielona: niektórzy wskazują na niego jako czciciela diabła (a on niewiele robi, aby odeprzeć te plotki), niektórzy oskarżają go o podżeganie do samobójstwa (po tym, jak 16-letni chłopiec odebrał sobie życie po wysłuchaniu "Suicide Solution"), a inni po prostulubi zbierać anegdoty na jego temat (takie jak legenda o ugryzieniu przez nietoperza podczas koncertu).

Kiedy gitarzysta Randy Rhoads ginie w tragicznej katastrofie lotniczej, Ozzy ponownie popada w najczarniejszą depresję. Kilkakrotnie próbuje popełnić samobójstwo, ale w 1990 roku, kiedy zagraża życiu swojej żony Sharon, postanawia na dobre odtruć się z różnych nałogów, które zgromadził.

Przechodząc od różnych albumów, takich jak "Diary of a madman" (1981) do "No more tears" (1991), rok 1995 był rokiem, w którym ukazał się długo oczekiwany "Ozzmosis": płyta została szturmem przyjęta przez fanów, sprzedając się w trzech milionach egzemplarzy w ciągu kilku miesięcy.

Wraz z Sharon, swoją żoną i menadżerką o rzadkiej cierpliwości, stworzył jeden z najważniejszych festiwali metalowych: "Ozzfest".

Edycja z 1997 roku była świadkiem częściowego zjednoczenia "Black Sabbath", zespołu, który jest obecnie legendą i, po wielu nieporozumieniach, zagrał wiele niezapomnianych arcydzieł.

Wystąpią we Włoszech jako headlinerzy podczas "Gods of Metal" 1998 w FilaForum w Assago (Mediolan).

Zespół odzyskał dawny entuzjazm i w następnym roku nagrał koncertowy album "Reunion", płytę zdolną wywołać łzy w oczach nawet najmniej nostalgicznego słuchacza.

Zamiast tego musimy poczekać do 2001 roku, aby usłyszeć nowe dzieło Ozzy'ego: album nosi tytuł "Down to Earth".

Ostatnim artystycznym etapem męczącej kariery Ozzy'ego jest telewizyjna "rozrywka". Ozzy miał już doświadczenie w dziedzinie wideo (niewiele osób o tym wie, ale pojawił się w kilku horrorach), ale kiedy kanał muzyczny MTV umieścił kamery w jego domu, aby filmować życie jego i jego rodziny 24 godziny na dobę, wybuchła Ozzy-mania (w międzyczasie jego córka, Kelly Osbourne,Podążając śladami ojca, rozpoczął karierę jako piosenkarz solowy).

Program, który nazywa się po prostu "The Osbourne", stał się kultowym hitem i otworzył nowy sezon popularności starego rockmana, który jest teraz znany nie tylko metalowcom na całym świecie.

W 2005 roku nagrali "Under cover", kolekcję rockowych coverów z lat 60-tych; w 2007 roku wydali nowy album "Black Rain", po którym odbyła się trasa koncertowa.

W 2009 roku Ozzy powrócił ze swoją rodziną w sześcioodcinkowym programie telewizyjnym "Osbournes Reloaded". Pod koniec czerwca 2010 roku ukazał się jego kolejny album studyjny zatytułowany "Scream", pierwszy album bez obecności Zakka Wylde'a na gitarze. W okresie poprzedzającym to wydarzenie Ozzy był obecny w słynnym na całym świecie londyńskim muzeum figur woskowych "Madame Tussauds".gdzie udaje woskowy posąg (samego siebie), strasząc odwiedzających, którzy podchodzą, aby go sfotografować.

Również w 2010 roku "Sunday Times" powierzył mu kolumnę na stronie poświęconej zdrowiu; na ten temat Ozzy stwierdził: Wyzywam każdego, kto skonsultował się z większą liczbą lekarzy niż ja. Biorąc pod uwagę moje wieloletnie doświadczenie w tej dziedzinie, mogę sobie pozwolić na udzielenie kilku rad. Jeśli boli cię głowa, nie bierz dwóch aspiryn, ale poczekaj, aż minie, tak jak robiłem to wiele razy. Jestem jednak zrelaksowany, na dole każdego artykułu znajduje się "zastrzeżenie", które mówi: "Autor tych wierszy nie jest lekarzem". ".